Recenzja Przedpremierowa - Dobre ciastko.

Dobre Ciastko 


Recenzja: 
O Polskim rynku wydawniczym można powiedzieć wiele, sporo debiutów w tym roku, wiele udanych, tych mniej również sporo. Lipstick Books postawiło na debiut Joanny Dubler, to było idealne posunięcie, gdyż sam debiut moim zdaniem jest udany. Komedia romantyczna, trochę erotyzmu, wszystko zachowane w zdrowej fabule. Może zacznę o książce, jest ona napisana w trzeciej osobie, ale jest to znów tak świetnie dograne, że nie idzie tego odczuć. Nie jest to moja ulubiona forma, ale ostatnio się do niej przekonuję. 
Zuzia to prawie trzydziestoletnia kobieta, która wraz ze swoim psem Chanel i chłopakiem Konradem wiodą spokojne życie. Można nazwać ich związek idealny, jednak kiedy mężczyzna wraca i oznajmia Zuzi, że chce urozmaiceń w łóżku - seks oralny, ta zdecydowanie nerwowo to przyjmuje.  Konrad swój pomysł usprawiedliwia radą swojego przyjaciela, Borysa, który doradził jak można urozmaicać stosunki. Po przemyśleniach Zuzanna zgadza się na taki rodzaj miłości, jednak staję się coś nieprzewidywalnego. Czar pryska, a nasza bohaterka staję się wolną. 
Życie uczuciowe Zuzi nie należy do bogatych, romans z żonatym mężczyzną, oraz przypadkowe spotkania, przypadkowe pocałunki z przyjacielem swojego byłego, Borysem. 
Można powiedzieć, że nasza bohaterka to nie zła agentka, tak jest. Zuzia nie umie się zdecydować, nie potrafi pociągnąć tego tak, aby życie ułożyło się  na jej zasadach. 
Borys nie jest w jej typie, jednak do mężczyzny przyciąga ją wiele, chyba najbardziej to jak potrafi się z nią obchodzić w łóżku. 
Ta dwójka zdecydowanie ma ciekawe życie, co chwilę dzieje się u nich tyle, że momentami bałam się o nich. Są to bohaterzy bardzo realistyczni. Prosty chłopak z trójmiasta i dziewczyna z dobrej rodziny. 

Debiut udany, to jest pewne. Książka sama w sobie świetnie napisana. Moja ocena to 8/ 10. Zdecydowanie Dubler wróciła mi wiarę w komedie. 

Komentarze

Popularne posty